Hej, ponownie...!
Tak, kolejny żurnal, będący jedynie żałosnymi i dołującymi wypocinami.
Po prostu, krótko mówiąc, kolejny dół. Ponowne wrażenie tego, że nikt nie zwraca na mnie uwagi.
Przeszywająca samotność.
Niestety, mój humor psuje się zawsze, jak patrzę na szczęście innych, paradoksalnie.
Nie czytajcie tego.
Wiem, że dev to nie miejsce na wylewanie swoich żali, ale musiałam
Przepraszam...